Przewartościowałam swoje życie jakiś czas temu i chyba już potrafię żyć w harmonii ducha i ciała. Wiem czego chcę i czego nie chcę. Owszem czasami coś ( czytaj: ktoś) totalnie zaburzy mi tę harmonię, wtedy znów podejmuję tytaniczną pracę, żeby powrócić do normy. Nie narzekam. Cieszę się wszystkim co mam i kim jestem. Unikam tego, co toksyczne, na ile potrafię.
Trending Articles
More Pages to Explore .....